Decyzja o zapewnieniu opieki starszym rodzicom to jedno z najtrudniejszych wyzwań, z jakimi spotykamy się w dorosłym życiu. Choć miłość do rodziców jest silna, stawianie ich potrzeb na pierwszym miejscu wymaga przemyśleń, odwagi i zaangażowania. Często tej decyzji towarzyszą emocje, które mogą prowadzić do niepokoju i niepewności.
Kiedy nasi rodzice zaczynają zmagać się z problemami zdrowotnymi, czy to fizycznymi, czy psychicznymi, zauważamy, jak zmienia się nasza rola w rodzinie. Zmienia się również dynamika naszej codzienności, a dylematy związane z opieką mogą stawiać nas w trudnej sytuacji i zmuszać do konfrontacji z wewnętrznymi lękami, poczuciem winy i odpowiedzialności. Zastanawiamy się, jak najlepiej wspierać naszych bliskich, zachowując równocześnie równowagę między własnym życiem a wymaganiami, które stawia przed nami rola opiekuna. W tym artykule spróbujemy przeanalizować najczęstsze dylematy emocjonalne i społeczne, które towarzyszą podjęciu decyzji o opiece nad starszymi rodzicami, oraz sposoby radzenia sobie z nimi.
Dla wielu z nas jednym z pierwszych i najczęstszych odczuć, które się pojawiają, jest poczucie winy. Chcemy, by nasi rodzice byli szczęśliwi i dobrze się czuli. Mimo to często codzienne życie – praca, obowiązki rodzinne, a czasami własne problemy zdrowotne – powodują, że czujemy, iż nie robimy wystarczająco dużo. Bywa, że czujemy się przytłoczeni ilością spraw, które musimy załatwić, i w tym natłoku codziennych obowiązków zastanawiamy się, czy wystarczająco dbamy o emocjonalne potrzeby rodziców, takie jak rozmowy, obecność czy po prostu wspólne spędzanie czasu. Zamiast czuć satysfakcję z naszej troski, zaczynamy obwiniać się i wmawiać, że „to nie wystarcza”. Takie mechanizmy mogą prowadzić do wyczerpania i poczucia bezradności.
Z chwilą, gdy okazuje się, że rodzice potrzebują naszej opieki, pojawia się także lęk przed tym, jak zmieni się nasza rola w rodzinie. Kiedyś oni opiekowali się nami, a teraz to my stajemy się odpowiedzialni za ich zdrowie. Widok rodzica, który kiedyś był źródłem siły i poczucia bezpieczeństwa, a teraz zależny od naszej pomocy, nierzadko wywołuje trudne emocje. Może pojawić się w nas pytanie: „Jak poradzić sobie z tym, że jestem teraz opiekunem, a nie dzieckiem?”. Dla wielu osób starszych zmiana ich roli z niezależnego dorosłego na osobę wymagającą pomocy również bywa trudna do zaakceptowania. Seniorzy stają się mniej samodzielni, co jest dla nich nie tylko fizycznym wyzwaniem, ale bywa także emocjonalnym ciosem.
Starzenie się to proces, który niesie ze sobą zmiany fizyczne, ale również psychiczne. Choroby takie jak demencja czy depresja mogą prowadzić do zmian w zachowaniu osób starszych, co często jest trudne do zaakceptowania przez opiekunów. Zmienność nastrojów rodzica – od radości, po smutek czy złość – może być wyzwaniem, zwłaszcza gdy nie rozumiemy, skąd się ona bierze. Zastanawiamy się wtedy: „Czy mogę zrobić coś, by poprawić jego samopoczucie? Co zrobić, gdy widzę, że jest przygnębiony, ale nie potrafi tego wyjaśnić?”.
Opieka nad starszymi rodzicami nie dotyczy tylko jednej osoby. Często cała rodzina staje przed pytaniem, jak najlepiej podzielić się obowiązkami. W przypadku rodzeństwa mogą pojawić się nieporozumienia lub konflikty związane z tym, kto, kiedy i w jaki sposób podejmie się opieki. W takich sytuacjach może zrodzić się pytanie o to, jak sprawiedliwie podzielić się obowiązkami. Każdy z nas może mieć inne wyobrażenie o tym, jak najlepiej pomóc rodzicom – jednym łatwiej będzie zapewnić pomoc fizyczną, innym emocjonalną. Ważne jest, by rozmawiać o tych różnicach i starać się znaleźć kompromis, który będzie satysfakcjonujący zarówno dla seniorów, jak i dla nas samych.
Presja związana z oczekiwaniem, że to dzieci powinny przejąć opiekę nad starszymi rodzicami może być ogromna, szczególnie jeśli normy społeczne kładą duży nacisk na to, by rodzina była w stanie zapewnić odpowiednią opiekę we własnym zakresie. Często w takich przypadkach pojawiają się pytania: „Co pomyślą inni, jeśli zdecyduję się na pomoc z zewnątrz, np. dom opieki? Czy to oznacza, że zawiodę moich rodziców?”. Presja społeczna może powodować poczucie winy, zwłaszcza gdy decyzja o skorzystaniu z zewnętrznej pomocy w opiece budzi kontrowersje wśród bliskich. Może to prowadzić do zamartwiania się o to, jak nasza decyzja wpłynie na wizerunek rodziny i jak zostanie odebrana przez innych.
Opieka nad starszymi rodzicami może wiązać się z trudnością w zarządzaniu własnym czasem. Często będziemy musieli reorganizować swoje codzienne obowiązki, by być przy rodzicu. To wyzwanie nie tylko dla naszej organizacji czasu, ale także dla naszej równowagi emocjonalnej. Gdy zdecydujemy się na częstsze wizyty, pomoc w codziennych sprawach lub przejęcie części obowiązków rodzicielskich, może się okazać, że nasza praca zawodowa zaczyna cierpieć. Pytanie, które może się pojawić, to: „Jak poradzić sobie z tymi nowymi obowiązkami, nie zaniedbując kariery zawodowej i relacji z bliskimi?”.
W obliczu tych wyzwań warto zastanowić się, jak złagodzić napięcia i poczucie przytłoczenia, które towarzyszy decyzji o opiece nad starszymi rodzicami.
Oto kilka strategii, które mogą pomóc:
Opieka nad starszymi rodzicami to proces pełen emocji, które nie są łatwe do zarządzania. Z jednej strony czujemy ogromną miłość, odpowiedzialność i pragnienie troski, z drugiej – napotykamy na zmieniające się role, presję społeczną i osobiste lęki. To wyzwanie, które wymaga od nas dojrzałości, refleksji i wspólnego podejmowania decyzji. Warto zadbać nie tylko o bliskich, ale także o siebie, by móc dobrze opiekować się innymi i nie zatracić się w tym trudnym procesie.
Niezabitowski, M. (2007). Ludzie starsi w perspektywie socjologicznej. Problemy uczestnictwa społecznego. Śląsk.
Gołębiewski, A., Pacuła, P. (Red.). (2012). Opieka międzyludzka w teorii i praktyce. Więcesław.
Pikuła, N. G. (2016). Poczucie sensu życia osób starszych : inspiracje do edukacji w starości. Impuls.
Steuden, S. (2014). Psychologia starzenia się i starości. PWN.
dr Anita Famuła-Jurczak – doświadczony neurologopeda, terapeuta pedagogiczny oraz coach. Pełni funkcję kierownika Pracowni Logopedii na Uniwersytecie Zielonogórskim. W wieloletniej praktyce klinicznej oraz dydaktycznej skupia się na diagnostyce i terapii zaburzeń mowy oraz komunikacji. Angażuje się także w prowadzenie szkoleń i warsztatów mających na celu podnoszenie kwalifikacji zawodowych logopedów i terapeutów. Jest autorką i współautorką ponad stu publikacji (https://pers.uz.zgora.pl/publikacje/pracownik-3062?from=2001&to=2024)
Odwiedź nasz Facebook i Instagram!